World Orchestra Grzecha Piotrowskiego wymyka się z ram i standardów. To muzyczna podróż pełna przestrzeni, subtelnych emocji i magii. Jej muzyka jest opisywana przez krytyków i słuchaczy jako język duszy, który podświadomie wszyscy znamy, którego piękno jest w stanie poruszyć każdego, niezależnie od wieku, wyznawanej religii, kontynentu czy majętności. Jest to podróż do korzeni muzyki. Do muzyki świata, prastarej improwizacji z czasów, w których nie było zapisu nutowego, a wielopokoleniowe tradycje muzyczne były przekazywane z ojca na syna. WO to zderzenie korzeni muzyki świata z orkiestrą symfoniczną, jazzem, folklorem i muzyką filmową. Mimo rozwoju cywilizacji muzyka pozostaje jedynym uniwersalnym językiem świata.
Opis reszty w linku ze strony World Orchestra.:
WORLD ORCHESTRA GRZECH PIOTROWSKI
Słowo wstępu autorstwa Grzecha Piotrowskiego do tegorocznego projektu
World Orchestra „WE”
Ostatnie lata na świecie to czas niepokoju, konfliktów, wojen i totalnej dezinformacji.
Jednocześnie to okres wzrostu świadomości wielu obywateli świata i czas podejmowania przełomowych życiowych decyzji.
To w końcu możliwość poruszenia na większa skalę tematów ważniejszych niż interes jednostki.
Dzięki rozwojowi Ai człowiek wykroczy daleko poza istniejące ograniczenia i zanurkuje głęboko w przestrzeniach cyber fantazji. „Matrix” i „Terminator” czy „Black Mirror” przestają być beletrystyką, stają się potencjalną wizją niedalekiej przyszłości.
Równolegle obserwujemy koniec kultury użytkowej jaką znaliśmy, którą prawdopodobnie zastąpi sztuczna inteligencja za sprawą czat botów i aplikacji (tworzących muzykę i filmy) korzystających z istniejących zasobów ludzkiej twórczości.
Budzi to wiele niepokojów i kontrowersji w środowiskach sztuki . Świat finansjery i korporacji nie bacząc na opinię ludzi stworzył i wprowadził do użytku cyfrowe „ja”, samo-uczące się szybciej niż cała ludzkość. Stajemy na krawędzi zarówno w tematach egzystencjalnych jak i moralnych.
W światowych mediach króluje narracja nienawiści. Osobiście trudno mi uwierzyć że blisko osiem miliardów ludzi na świecie pała do siebie nienawiścią i chce wojny.
Projekt „WE” jest silnym głosem artystów z całego globu, przesłaniem pokoju. Banalne ? Tak.
Ale kto normalny nie chce dla rodziny i przyjaciół pokoju, zdrowia i szczęścia ? Każdy człowiek tworzy wokół siebie krąg ludzi.
Te kręgi tworzą całą globalną wioskę. Społeczność ziemian, współodpowiedzialnych za przyszłość planety.
I to właśnie odpowiedzialność powinna być esencja naszego życia. Ja, My, Wy, Oni. Finalnie wszyscy jesteśmy w stanie poprawić nasze funkcjonowanie na planecie w zgodzie z przyrodą. Zrozumienie tego faktu jest podstawą do budowy nowego społeczeństwa nie bazującego na drenowaniu Ziemii, ludzi i jej zasobów.
Każda osoba, którą znamy i ich znajomi nie będą żyli za sto lat. Wszystko w co inwestowali, domy, samochody, wszelkie rzeczy na które ciężko pracowali zużywając cenne życie w zamian za doczesne dobra przeminie, zniknie lub będzie w posiadaniu ludzi, którzy się jeszcze nie narodzili.
Jak mawiał Jose „Pepe” Mujica „żyjemy w pędzie, zużywamy cenny czas aby zarabiać pieniądze na masę niepotrzebnych rzeczy, tracimy przez to zdrowie, potem wydajemy pieniądze aby je odzyskać”.
Ten fakt rodzi podstawowe pytanie :
po co zatem pracować i co jest sensem życia. To pytanie dręczy mnie od dziecka.
A może doszliśmy do momentu weryfikacji znaczenia dotychczasowych ziemskich dóbr i z góry narzucanych celów.
Od pokoleń wmawia się ludziom, że są nimi status społeczny, dobra materialne i polityczno-religijne cele, idee.
Mówiąc o tych ostatnich, nie widać aby zdawały egzamin, bo jak inaczej wytłumaczyć rosnącą falę wojen, konfliktów i okrucieństwa.
„WE” jest o nas, nowych ludziach myślących samodzielnie. Spokojnych, refleksyjnych, czujących i widzących dalej niż możliwe dobra doczesne.
Niewątpliwie większość zanurkuje głęboko w wirtualnym świecie nieskończonych możliwości. Ale czy zawsze w historii ludzkości większość miała racje ? Teraz najważniejsza jest refleksja nad sobą, światem i działanie.
„We” – głos artystów, wrażliwych, odpowiedzialnych, ponad podziałami.
World Orchestra zaprasza na „WE”.
Koncerty poprzedzi nagranie studyjne albumu zrealizowane na całym globie.
W ramach „WE” chcemy zorganizować 100 koncertów na pięciu kontynentach pod muzycznym „parasolem” World Orchestry.
Ich format będzie dostosowany do lokalnych możliwości.
Pod koniec roku pokażemy statystyki : ilu artystów wzięło udział, ilu było odbiorców live i online
BIO – GRZECH PIOTROWSKI
Grzech Piotrowski muzyk wszechstronny, multiinstrumentalista – saksofonista, pianista, keyboardzista, skrzypek, flecista, perkusjonista, a także kompozytor, aranżer, producent i wydawca muzyczny, działający w takich obszarach, jak jazz, acid jazz, jazz-rock, fusion, world music, roots, ethno, funky, rap, folk, pop. Jako jedyny, grywa na saksofonie bez ustnika i na saksofonie z lodu. Lider formacji World Orchestra. Zdobywca serc i nagród, twórca płodny i niepokorny, okrzyknięty nadzieją polskiego jazzu, określany mianem impresjonisty, malującego dźwięko-obrazy,
GRZEGORZ „GRZECH” PIOTROWSKI (ur. 12 lipca 1974).
„Grzech Piotrowski to podróżnik. Przemierza świat w poszukiwaniu artystów, muzyki, korzeni improwizacji, słońca, zdrowego jedzenia, przygody i esencji bycia. Jego projekty muzyczne wymykają się całkowicie z ram, standardów i wszelkich stereotypów. To artysta, balansujący na krawędzi muzyki filmowej, klasycznej, jazzu, ethno, roots, otwartej improwizacji” (etnokrakow.pl).
Jest absolwentem prestiżowego Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach oraz członkiem Akademii Fonograficznej ZPAV. Tworzy projekty, będące muzyczną podróżą, pełną przestrzeni, emocji i magii, w obrębie których odbywa się spójna współpraca bogatych osobowości i muzycznych temperamentów.
Zaczynał karierę, występując w latach 1995-1997 jako muzyk sesyjny, aranżer i autor muzyki, m.in. na albumach Harlemu („Lustra” 1995), Kasi Kowalskiej („Koncert inaczej” 1995), Norbiego („Samertajm” 1997) czy Kasi Stankiewicz („Kasia Stankiewicz” 1999).
ALCHEMIK W 1997, wraz z perkusistą Robertem Lutym i basistą Marcinem Murawskim, Grzech Piotrowski założył grupę jazzową Alchemik (Alchemik Acoustic Jazz Sextet), w której początkowo występowali m.in. Łukasz i Paweł Golcowie, studiujący wówczas na tym samym wydziale. Grupa zdobyła kilka nagród, m.in. na festiwalu Jazz nad Odrą 1997 oraz Jazz Hoeilaart 1998 w Belgii, gdzie zajęła I miejsce. Równolegle, Grzegorz powołał do życia studio nagraniowe, wydawnictwo oraz kameralny zespół smyczkowy – wszystko pod tą samą nazwą Alchemik.
Zespół nagrał w 1999, w Studio im. Agnieszki Osieckiej PR, debiutancką płytę – „Acoustic Jazz Sextet”, w składzie: Grzegorz Piotrowski – soprano sax, tenor sax Marcin Masecki – piano, electric piano Łukasz Golec – trumpet, flugelhorn, vocals Paweł Golec – trombone, tuba, vocals Marcin Murawski – bass Robert Luty – drums „Zgnila grucha” from „Acoustic Jazz Sextet” 1999
Druga płyta, „Strefa szeptów - Sphere of Whispers” z 2001, została nagrana już bez udziału braci Golców, ale za to z rozbudowaną formacją smyczkową o nazwie Alchemik Orchestra. Na tym wydawnictwie skład przedstawiał się następująco:
Grzech Piotrowski – soprano sax
Marcin Masecki – piano
Marcin Murawski – bass
Robert Luty – drums, percussion
Guests:
Jan Pilch – percussion
Barbara Witkowska – harp
Alchemik Orchestra:
Patrycja Jopek, Agnieszka Zdebska, Iwona Muszyńska, Katarzyna Zawadzka, Adriana Błaszczak, Grzegorz Lalek – violin
Zofia Białecka, Igor Kabalewski, Piotr Nowicki – viola
omasz Błaszczak, Konrad Bukowian, Maciej Miłaszewicz – cello
Sebastian Wypych, Radosław Nur – bass
„Sfera szeptów” 2001
W 2002 ukazał się mini album świąteczny Alchemika – „Cicha noc”, z pięcioma tradycyjnymi kolędami w języku angielskim, nagrany z gościnnym udziałem trzech wokalistów. Znalazły się tu takie świąteczne hity, jak „Santa Claus Is Coming to Town”, „Rudolph the Red-Nosed Reindeer” czy „Silent Night”: Grzech Piotrowski – sax Dariusz Krupa – electric guitar Marcin Masecki – piano Marcin Murawski- bass Robert Luty – drums Guests: Michał Przytuła – keyboards Adam Gołębiowski, Adrian Heymans, Dorota Miśkiewicz – vocal.
W 2003 Grzech Piotrowski, wraz z zespołem Alchemik, opracował muzykę do filmu „Powiedz to, Gabi” w reżyserii Rolanda Rowińskiego.
Czwarta, i ostatnia jak dotąd, płyta Alchemika ukazała się w 2004 – „Dracula in Bucharest”: Grzech Piotrowski – tenor sax, soprano sax Marcin Masecki – electric piano Marcin Murawski – bass Robert Luty – drums, percussion „Dracula in Bucharest” 2004
Marcin Masecki opuścił zespół, i został zastąpiony przez wybitnego pianistę jazzowego młodego pokolenia, Pawła Kaczmarczyka. Obecny skład Alchemika tworzą więc: Grzech Piotrowski – saxes Paweł Kaczmarczyk – piano Marcin Murawski – bass Robert Luty – drums. „Alchemik, grupa, za którą stoi Grzech Piotrowski, wypracowała własny, bardzo atrakcyjny styl, oparty o brzmienie saksofonu – instrumentu lidera, jednak równocześnie będący apelem do rozumu i emocji. Najczęściej spotykanym określeniem, jakim opisuje się taką muzykę, jest „ścieżka dźwiękowa do nieistniejącego filmu”. Kwantyfikatory tego typu biorą się z niemożności łatwego zaszufladkowania dzieła sztuki. Definiując muzykę w ten sposób, należałoby tak opisać większą część twórczości zachodniej klasyki. Jednak to określenie usiłuje również powiedzieć, że muzyka Alchemika należy do twórczości „imaginatywnej”, która wywołuje w słuchaczu nie tylko skojarzenia słuchowe, ale indukuje też obrazy. A taka muzyka jest czymś więcej niż tylko „podkładem”. Siła zespołu Piotrowskiego polega na umiejętności budzenia emocji, trudnych do wywołania w inny sposób. Jeżeli więc muzyka wywołuje w odbiorcy wrażenia również wzrokowe, wówczas nie można mówić, że jest „filmowa”, ale, że przekazuje emocje na tyle silne, że zawłaszczają nas jako całość” (highfidelity.pl).
FREEDOM NATION W 2000 Grzech Piotrowski pojawił się na debiutanckiej płycie formacji acid jazzowej Freedom Nation - „Free at Last”, wydanej przez Pomaton EMI, i poprzedzonej dwoma singlami – „I Born Alaska” oraz „Song of Freedom”. Grupa, oprócz nowoczesnego jazzu, chętnie sięga również po wpływy takich gatunków, jak pop, funky czy rap. Zespół tworzy aż 13 muzyków, którzy najlepiej czują się podczas koncertów. Ich – jak sami mówią – „korboidalno-wygibalna muza”, to „złoty środek na nudę, doły i złe ego”. „Muzyka z nowego krążka polskiej formacji to mieszanina lekko strawnego jazzu z soulem, a nawet rhythm’n’bluesem w stylu Maceo Parkera czy Jamesa Browna. Taneczna muzyka może przypaść do gustu zwłaszcza młodym „imprezowiczom” (wyborcza.pl). „W Polsce nie ma wielu zespołów, grających acid jazz oraz funky. Tym większe słowa uznania należą się Pawłowi Zarzeckiemu i Grzegorzowi Piotrowskiemu, którzy „czarne” rytmy przełożyli na język białych ludzi tak udanie, jak jeszcze nikt tego nie zrobił między Odrą a Bugiem. Płyta „Free at Last” pojawiła się na półkach salonów muzycznych ni stąd ni zowąd. Nie było głośnej reklamy ani wywiadów. Dzieło Freedom Nation nosi pewne piętno debiutu, polegające na „rzucających się w uszy” stylizacjach na mistrzów gatunku, jak Us3, Galliano czy Buckshot Lefonque, jednak energia oraz radość grania, emanujące z każdego utworu na krążku, zasługują na słowa uznania” (kultura.onet.pl).
W 2005 Grzech Piotrowski zagrał na saksofonie w słuchowisku „Saksofon basowy” Josefa Skvoreckiego, w reżyserii Andrzeja Piszczatowskiego. Realizacja otrzymała Grand Prix w kategorii słuchowisk radiowych na Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry” w Sopocie, a Grzech Piotrowski – Grand Prix za kreację instrumentalną.
PROJEKTY AUTORSKIE W 2005 ukazała się pierwsza autorska jazzowa płyta Piotrowskiego – „Sin”, nagrana w mocno rozbudowanym składzie i z użyciem szerokiego instrumentarium: Grzech Piotrowski – soprano sax, tenor sax, keyboards, percussion Marcin Masecki – keyboards, piano Dariusz Krupa – acoustic guitar, electric guitar Marek Kisiel – acoustic guitar Małgorzata Komorowska – harp Hovik Horanisian – duduk Garth Stevenson, Sebastian Wypych – bass Cezary Konrad, Ziv Ravitz – drums „Już po pierwszym przesłuchaniu, da się wyodrębnić trzy grupy utworów, powiązanych stylistyką i aranżami. Pierwsza, startująca z utworem „Moje słońce”, stylistycznie przypomina grę Garbarka, a także, głównie w przypadku „Chik Chika” – manierę Kenny’ego G. Przywołani, wybitni muzycy, musieli się pojawić, głównie ze względu na stylistykę i brzmienie saksofonu. Wydaje się, że również aranżacja nieprzypadkowo nawiązuje do ich twórczości. Twórca Alchemika niczego nie powiela, a raczej delikatnie nawiązuje, przygrywa, akompaniuje. To część, którą można nazwać „jasną”. Po niej przychodzą utwory „ciemniejsze” – trudniejsze, oparte na połamanych rytmach, z elektronicznymi planami i przetworzonym dźwiękiem saksofonu. To już prawdziwa „jazda”. Ważną częścią tego setu jest odwoływanie się do intelektu przez cytaty i aluzje. Będąc dla pierwszej części – tezy – antytezą, dają coś, co swoją kulminację znajduje w najpiękniejszym utworze, tytułowym „Sin” – długiej, ponad 11-minutowej syntezie” (highfidelity.pl). „Sin” 2005
Kolejny album autorski to „Emotronica” z 2009, z gatunków jazz-rock i fusion, gdzie pojawiły się osobowości jazzowe z rodzimej najwyższej półki:
Grzech Piotrowski – tenor sax, soprano sax, wind sax, keyboards
Paweł Kaczmarczyk – piano
Darek Krupa, Robert Cichy – guitar
Karolina Grajkowska – viola, cello
Karolina Szymanowska – violin
Michał Barański – bass
Grzegorz Grzyb, Robert Luty – drums
Matheo – beats
Kasia Moś – vocal
„Emotronica” 2009
„Pierwszy album wybitnego polskiego saksofonisty po czteroletniej przerwie, spowodowanej złamaniem nadgarstka. „Emotronica” to połączenie skrajnych gatunków muzycznych z emocjonalnym saksofonem. Na płycie można usłyszeć wiolonczelę z kwintetem jazzowym, głos Kasi Moś, laptopy oraz głos saksofonu bez ustnika, przywołujący brzmienie trombity. Takiej muzyki w Polsce jeszce nie było!” (empik.com) Sam autor tak mówił o projekcie: „Ta muzyka jest jak mój obraz wewnętrzny. Odzwierciedla emocje, stany ducha, w których znajdowałem się podczas nagrań. To mój muzyczny pamiętnik, zapis chwil ulotnych, jak wszystko co przemija. Muzyczna fotografia głęboko ukrytych, nikomu niedostępnych emocji, wrażeń, nie opatrzonych dotąd słowami. Emotronica myśli, dźwięków. To podsumowanie i refleksja. Mój pierwszy album po czteroletniej przerwie, spowodowanej złamaniem nadgarstka w czterech miejscach. Było ciężko. Nie jest to muzyka pogodna – w mojej ocenie. Refleksje przychodzą przy tych smutnych melodiach, a czasem potrzeba nam refleksji. W moim muzycznym Emotronic chodzi o bezkompromisowe połączenie skrajnych gatunków muzycznych z emocjonalnym saksofonem, który niemalże płacze. Każdy z instrumentalistów gra na 100 procent. Wszystkie sola są dynamiczne. Ciekawostką są utwory, w których gram na saksofonie bez ustnika, dmuchając w rurę, jak w trąbę. Wydobywający się dźwięk, przypomina trombitę, duduk, flugehorn. Taki sposób grania pokazał mi mój tata – Jerzy, który w młodości grał na saksofonie. W owych czasach, ciężko było o stroiki do saksu, dlatego w chwilach, gdy podczas grania stroik się zużył czy połamał, jedyne, co pozostawało – to grać bez ustnika. Do współpracy przy współtworzeniu beatów w utworach „Nasty” oraz „My Emo” zaprosiłem niezwykle utalentowanego hip-hopowego producenta Matheo, który ma na koncie współpracę w USA z Atlantic Records, The Game, Foxy Brown, Lil Mo. W jedynym wokalnym utworze „Nasty” wystąpiła znakomita wokalistka Kasia Moś” (wsm.serpent.pl).
Rok 2011 przyniósł wyjątkowy album formacji Grzech Piotrowski Quartet – „Archipelago”, który został wydany przez Challenge Records w 30 krajach świata: Grzech Piotrowski – sax, wind sax, duduk Bram Stadhouders – guitar, guitar synthesizer Michał Barański – bass Onno Govaert – drums „Alchemia tej muzyki polega na tym, że słuchacze z łatwością odnajdują w niej siebie. Ta muzyka szepce, opowiada, prowadzi w świat emocji, jest określana mianem muzyki do filmu, który jeszcze nie powstał” (empik,com). Grzech Piotrowski Quartet – „Clouds” from „Archipelago”, Official Video 2011
„Live in Gdańsk” z 2013 to album World Orchestra Grzecha Piotrowskiego. Podwójne wydawnictwo nagrań na żywo, dokonanych w Gdańsku w 2011, ukazało się pod szyldem Universal Music Polska, a wyprodukował je Grzech Piotrowski. Płyta została nominowana do Fryderyka 2014, w kategorii Album Roku – Muzyka Jazzowa:
Grzegorz Piotrowski – sax, conductor
Marcun Wsilewski – piano
Bram Stadhouders – electric guitar
Espen Leite Skarpengland – accordion
Vladiswar Nadishana – flute
Sinikka Langeland – kantele
Lars Andreas Haug – tuba
Thedossii Spassov – kaval
Azat Bikchurin – quray
Marcel Comendant – cymbal
Sandra Kopijkowska-Skórka – harp
Michał Barański – bass
Gertruda Szymańska, Jan Pilch – percussion
Robert Luty – drums
Atom String Quartet – strings
Ruth Wilhelmine Meyer, Taisiya Krasnopevtseva, Sergey Starostin – vocal
The Bulgarian Voices Angelite – choir
Georgi Petkov – conductor
World Orchestra – „Live in Gdansk”, Album Trailer 2013
Kolejna płyta autorska to „One World” z 2015, nagrana w składzie:
Grzech Piotrowski – tenor sax, duduk, Norwegian flute, percussion, looping
Bram Stadhouders – guitar
Larion Diakov – viola
Sebastian Wypych – bass
Robert Siwak – percussion
Ruth Wilhelmine Meyer – vocal.
W wersji koncertowej, orkiestrze towarzyszą także:
Mateusz Szemraj – oud, guitar
Adam Lemańczyk, Piotr Matusik – keyboards
Stanisław Słowiński – violin
Bartozzi – bass
Adeb Chamoun – rim drum
Tomasz Mądzielewski – drums
Ghostman, Rasm Al Mashan, Marta Matuszna Wejchenig – vocal.
„One World” jest częścią planu, budowania World Orchestra. To muzyczna podróż, pełna przestrzeni, subtelnych emocji i magii. Muzyka opisywana jest przez krytyków i słuchaczy, jako język duszy, który podświadomie wszyscy znamy, którego piękno jest w stanie poruszyć każdego – niezależnie od wieku, wyznawanej religii, kontynentu czy majętności. Jest to podróż do korzeni muzyki, do muzyki świata, prastarej improwizacji, z czasów, w których nie było zapisu nutowego, a wielopokoleniowe tradycje muzyczne były przekazywane z ojca na syna. Mimo rozwoju cywilizacji, muzyka pozostaje jedynym uniwersalnym językiem świata.
To muzyka ponad religijna, wielokulturowa, tworzona przez wybitnych artystów polskiej sceny jazzowej i i sceny muzyki improwizowanej, oraz gości ze świata – artystów, wywodzących się z różnych kręgów kulturowych, w wirtuozerski sposób przełamujących stylistyczne i gatunkowe bariery. To muzyka otwarta na dialog, muzyka nowa, muzyka wolności” (etnokrakow.pl).
„One World” feat. Ruth Wilhelmine Meyer, Audio 2015
W 2016 ukazał się album koncertowy „Six Seasions”: Grzech Piotrowski – sax Marcin Wasilewski – piano Aleksandra Nikiel-Jarosińska – viola Mariusz Patyra, Mateusz Smoczyński – violin Krzysztof Lenczowski – cello Jarosław Stokowski – bass Robert Luty – drums „Pory Roku, których jest w Polsce podobno sześć, stały się dla mnie inspiracją do napisania miniatur na oktet (kwartet jazzowy + kwartet smyczkowy). Usłyszymy kolejno: Przedwiośnie, Wiosnę, Lato, Jesień, Przedzimie i Zimę. Z dużą ciekawością śledzę ten moment, kiedy przedwiośnie zmienia się w wiosnę. Może to ta pora, kiedy przebiśnieg bohatersko forsuje bryły lodu, aby ujrzeć promyk słońca, a kiedy obumiera, nastaje wiosna. Przedzimie to szaruga i chlapa, wspomnienie kolorowej jesieni, zamienione w poduchy gnijących liści, wyczekiwanie na pierwsze płatki śniegu i orzeźwiający mrozik, któremu czasem towarzyszy ostatni uśmiech słońca. Muzycznie zaglądam do końca XIX w. i malowniczego, wręcz pastelowego Erika Satie. Możecie usłyszeć w moich kompozycjach fascynacje tą epoką. Improwizacje zaś podkreślają, że jesteśmy jednak w XXI wieku” (Grzech Piotrowski).
GRZECH PIOTROWSKI WORLD ORCHESTRA
(na podst. worldorchestra.com) Będąc jeszcze w liceum, Grzegorz wyobrażał sobie, że gdzieś tam na świecie gra ponad religijna, wielokulturowa orkiestra, tworzona przez najwybitniejszych solistów na Ziemi. Grają nową muzykę łączącą ich korzenie. Improwizują wirtuozersko, niepowtarzalnie, wsłuchując się w siebie nawzajem, wygrywając najpiękniejsze frazy, przekazywane od pokoleń, i te nowe, które właśnie wspólnie wyimprowizowali. Umierający komunizm, Polska praktycznie odcięta artystycznie od świata, brak możliwości prezentacji poza granicami. Tak wyglądał świat licealisty z Olsztyna. Żyli marzeniami. Zmiany polityczne na świecie, zmiana ustroju, rozwój Polski, sprawiły, że to, co nieosiągalne, stało się nagle możliwe. Trzeba tylko odwagi i tytanicznej pracy. Wiele lat Grzegorz spędził na muzycznych poszukiwaniach wymarzonej orkiestry. Przegrzebał wszystkie style jazzu, zgrał koncerty i symfonie klasyków, zatopił się w światowym ethno, elektronice, nowych brzmieniach, produkcji studyjnej. Grał rock, pop, produkował koncerty telewizyjne, by w końcu poznać Chopina, Lutosławskiego i polski folklor. Orkiestry nie znalazł. Został tylko głos wewnętrzny, melodia świata – tak prosta a tak odległa. W 2009 rzucił wszystko, by urzeczywistnić marzenia. Od tego momentu, World Orchestra stała się sposobem na życie, wypełnia całą artystyczną przestrzeń Grzegorza. To ciągła podróż po świecie, muzycznych szlakach. Łączenie kultur, poznawanie ludzi sztuki, artystów. Praca, nauka, poważne decyzje, ogromne koszty i trudne wybory. To również czas, w którym zbudowali wspólnie solidną podstawę – więź i przyjaźń. Wszyscy na jednej scenie, grający nową muzykę, będącą wypadkową ich kultur i muzycznych doświadczeń. Rozwój World Orchestra można podzielić na kilka etapów, a każdy z nich łamie stereotypy. 1/. Podróż (2009-2011) Muzyczna podróż po świecie, nabór do orkiestry. Wybór artystów, których twórczość Grzegorz śledził od 1989. Wymiana kulturalna z innymi krajami oraz koncerty w składzie 20-30-osobowym. Nagranie pierwszego albumu w 2011. 2/. Symfonicznie (2011-2015) Poszerzenie dotychczas zbudowanej orkiestry do formatu symfonicznego. Pierwsze spektakularne koncerty. Nagranie płyty i DVD na żywo w Gdańsku, podczas Solidarity of Arts 2011. Premiera płyty „Live in Gdańsk” w 2012. Koncerty symfoniczne – Gdańsk, Berlin, Warszawa, Sofia, Varna. 3/. World Orchestra Festivals / Exchange (od 2015) Powołanie do życia pierwszego własnego festiwalu Wschód Piękna na Warmii i Mazurach, który w ciągu trzech lat stał się najważniejszym festiwalem sztuki w regionie i otrzymał certyfikat „Produkt Warmia i Mazury”. Kolejne wydarzenia to World Orchestra Festival – Cabo Verde (Sal Island), World Orchestra Camp w Toskanii (Vinci, Italy), World Orchestra Festival w Bashkirii (Ufa, Ural), Tygiel Kultur w Busku-Zdroju, Jazztival w Ustroniu i Bielsku-Białej oraz „Koncert na wodzie” (Dorotowo, Galery 69). W 2015 World Orchestra była obecna po raz pierwszy na targach JazzAhead Expo w Bremen. Dzięki nowym kontaktom, wystartowała międzykontynentalna wymiana kulturalna. 4/. Symfonie (od 2016) Repertuar większych koncertów wypełniają symfonie, napisane przez Grzegorza Piotrowskiego: I Symfonia „Lech, Czech i Rus” – premiera 9 lipca 2016, w NOSPR w Katowicach, płyta wydana w maju 2017. Kolejne wykonania miały miejsce w następnych latach. II Symfonia „Stu” – premiera 3 marca 2018 w Operze Narodowej w Warszawie. Na scenie – połączone orkiestry Opery Narodowej, World Orchestra, Narodowej Orkiestry Instrumentów Ludowych Ukrainy oraz soliści z czterech kontynentów. 5/. Kluby i ekspedycje (od 2018) Po kilku latach wypraw na Wyspy Zielonego Przylądka, w 2018 powstał pierwszy World Orchestra House na Cabo Verde. W marcu 2019 został otwarty Six Seasons World Orchestra House na Wilanowie w Warszawie – restauracja i klub muzyczny na piętrze.
W 2020 World Orchestra świętuje swoje 10.urodziny, Gratulujemy!
Członkowie World Orchestra: Grzech Piotrowski – leader, sax, Polska Marcin Wasilewski – piano, Polska Piotr Matusik – piano, Polska Evgeny Lebedev – piano, Russia Espen Leite – accordion, Norway Mateusz Szemraj – oud, guitar, Polska Marcel Comendant – tsymbaly, Moldovia Rahul Pophali – tabla, Indie Lars Andreas Haug – tuba, Norway Theodosii Soassov – kaval, Bulgaria Azat Bikchurin – kurai, Baskhiria Michał Barański – bass, Polska Sebastian Wypych – bass, Polska Anton Revnyuk – bass, Russia Adeb Chamoun – percussion, Syria Terje Isungset – drums, ice, stones, woods, Norway Robert Luty – drums, Polska Ignat Kravtsov – drums, Russia Ruth Wilhelnie Meyer – vocal, Norway Rasm Al-Mashan – vocal, Yemen/Polska Liz Rosa – vocal, Brasil Monika Kuczera – vocal, Polska Ghostman – vocal, Polska Marta Matuszna Wejcheng – folk vocal, Polska ALCHEMIK ORCHESTRA – Polska ATOM STRING QUARTET – Polska Gościnnie występuje z orkiestrą ok. 25 artystów i kilka orkiestr z całego świata.
W trakcie dotychczasowej kariery, Grzech współpracował z takimi muzykami i formacjami, jak Davide Friesen,Gary Versace, Ewa Bem, Mietek Szcześniak, Kuba Badach, Wojciech Karolak, Wiesław Pieregorólka, Oxen, Big Oxen Band, Matheo, Head Up, Karuzela Group, Akku5, Arild Andersen Trio, NorPol Bridge, Alchemik, Freedom Nation, Patches Stewart Sextet, Head Up, czy projekt Dekonstrukcja Jazzu, oraz Grzech Piotrowski Quartet i Grzech Piotrowski World Orchestra. Koncertował w UK, Francji, Hiszpanii, Austrii, Danii, Szwecji, Norwegii, Belgii, Luxemburgu, Niemczech, Bułgarii,Czechach, na Słowacj i w Tunezji.
Wybrana dyskografia: 1995: Lustra – Harlem 1995: Koncert inaczej – Kasia Kowalska 1997: Samertajm – Norbi 1999: Kasia Stankiewicz – Kasia Stankiewicz 1999: Acoustic Jazz Sextet – Alchemik 2000: Free at Last – Freedom Nation 2001: Elektronika – Reni Jusis 2001:Strefa szeptów / Sphere of Whispers – Alchemik 2002:Cicha noc – Alchemik 2002: Symfonicznie – Perfect 2002: Mokre oczy – Budka Suflera 2003: Powiedz to, Gabi – Grzegorz Piotrowski, Alchemik (ścieżka dźwiękowa) 2004: Dracula in Bucharest – Alchemik 2004: Hip-Hop Dekalog – Full Power Spirit 2005: Sin – Grzech Piotrowski 2008: Maryland – Marysia Starosta 2009: Complexity in Simplicity – Paweł Kaczmarczyk 2009: Emotronica – Grzech Piotrowski 2020: Dreams Come True – Anna Voigt 2011: Archipelago – Grzech Piotrowski Quartet 2011: LOT – Te-Tris 2011: Akku5 – Akku5 (Grzech Piotrowski, Knut Aalefjær, Lars Andreas Haug, Elfi Sverdrup, Ruth Wilhelmine Meyer) 2012: World Orchestra – Grzech Piotrowski 2013: Live in Gdansk – Grzech Piotrowski World Orchestra 2014: 14/44 – Nowe pokolenie 2015: One World – Grzech Piotrowski 2016: The Taste of the World – Maciej Kądziela feat. Grzech Piotrowski 2016: Six Seasons – Grzech Piotrowski 2017: Tapan Bie – Grzech Piotrowski World Orchestra 2017: Lech, Czech I Rus Symphony – Grzech Piotrowski 2018: Stu Symphony – Grzech Piotrowski